Urlop nad morzem nie musi oznaczać, żeby przez cały dzień będzie się leżeć na plaży i opalać. Są osoby, które to kochają, ale nawet miłośników całodziennego leżenia na piasku zachęcamy do odwiedzenia najstarszej w Polsce latarni, która znajduje się na przylądku Rozewie, we wschodniej części Jastrzębiej Góry.
Latarnia morska Rozewie
Latarnia morska na Przylądku Rozewie to nie tylko najstarszy tego typu obiekt w Polsce, w dodatku funkcjonujący do dziś. To tak naprawdę dwie latarnie, oddalone od siebie o 300 metrów które przez lata działały jednocześnie.
Pierwsza latarnia została wybudowana w 1822 roku, ostatni raz zmodernizowano ją w 1978 roku. Jej wysokość to 32,7 m. Latarnia ta czynna jest do dziś, służy jako muzeum. Można w niej obejrzeć pokój Stefana Żeromskiego, którego imię nawet nosi. Skąd ten pomysł? Legenda głosiła, że to właśnie w tym miejscu powstała powieść Wiatr od morza. W rzeczywistości autor napisał dzieło w Warszawie, a latarnia była jedynie przez niego odwiedzona, ale legenda wciąż żyje i dla jej uwiarygodnienia jeden z pokojów został zaaranżowany na miejsce pobytu pisarza.
Druga latarnia, została zbudowana w 1875 roku i była czynna aż do 1910 roku. Wyłączoną ją z eksploatacji, kiedy unowocześniono starszą latarnię i zmieniono jej źródło światła. Nieczynna latarnia służy jako muzeum latarnictwa i można w nim zobaczyć między innymi stary reflektor z tarczową soczewką.
Odwiedzając polskie morze należy pamiętać, że nie jest to jedynie piaszczysta linia brzegowa, ale długie pasmo ciekawych budynków, zabytków, muzeów i pomników. Warto zainteresować się pobliskimi atrakcjami i jak najbardziej skorzystać z pobytu w tym miejscu.
Ciekawy relikt przeszłości, bo z tego co wiem, to latarnie nie są już tak ważne w nawigacji jak w przeszłości