Morze Bałtyckie to jeden z popularniejszych kierunków urlopowych w naszym kraju. Mimo, że znamy je raczej z zimnej temperatury i z tego, że nie przypomina błękitnej laguny, wszyscy je uwielbiamy. Co jednak sprawia, że Bałtyk wyróżnia się na tle innych mórz? Przekonajmy się.
Geologia Bałtyku
Morze Bałtyckie znajduje się w północnej części Europy i zajmuje aż 17% całkowitej powierzchni starego kontynentu. To dość płytki akwen jak na swój rodzaj – średnia głębokość to „zaledwie” 52 metry. Zdarzają się też spore obszary, których głębokość nie przekracza paru metrów – nazywamy je ławicami. Najgłębsze miejsce w naszym morzu to Głębia Landsort u wybrzeży Szwecji – niemal pół kilometra głębokości.
Jeśli chodzi o zasolenie, Morze Bałtyckie należy do mórz słonawych. Średnie jego zasolenie wynosi 7-8‰. Przyczynia się do tego niewielki dostęp do słonych wód oceanu i relatywna płytkość. Dla porównania, tak popularny wśród polskich turystów Adriatyk ma poziom zasolenia na poziomie ponad 30‰. Pominięcie prysznica po wyjściu z takiej wody? Zdecydowanie niepolecane!
Największy atut – polskie plaże!
Piękne, szerokie, pokryte drobnym i jasnym piaskiem plaże, nie są wcale taką oczywistością. Podróżując po świecie możemy natknąć się na plaże kamieniste, z piaskiem czarnym niczym węgiel, czy nawet betonowe! Te ostatnie są wyjątkowo nieprzyjemnym zjawiskiem – smażenie się na rozgrzanym betonie ciężko nazwać wypoczynkiem… Polacy powracając z zagranicznych wojaży niezwykle często z utęsknieniem wspominają piaszczyste plaże Bałtyku. Nic, tylko rozbijać parawan, rozkładać koc i wsłuchać się w szum morza, czując pod palcami błyszczące, kwarcowe drobinki. Miłego wypoczynku!
Wow! 8 % zasolenia Bałtyku w porównaniu do 30% Adriatyku to znaczna różnica