Podczas specjalistycznego szkolenia, strażacki personel transportowy z powiatu puckiego musiał stawić czoła trudnemu wyzwaniu. Ich test polegał na pokonaniu wymagającego toru przeszkód, który obejmował luźne, żwirowe podłoże, duże kałuże i błoto. Całość odbywała się na terenie żwirowni w Sulicicach, gdzie strażackie pojazdy i ich kierowcy musieli przejść przez surową próbę. Pomimo trudności, uczestnicy zestawili to doświadczenie pozytywnie, uznając, że to było ciężkie, ale wartościowe wyzwanie.
Pierwszy dzień szkolenia nie był dla przedstawicieli Ochotniczej Pożarniczej Straży Powiatu (OP OSP) prosty, ponieważ musieli oni przywitać się z intensywnym deszczem. Na szczęście opady ustały w czasie prowadzenia zajęć teoretycznych. Niemniej jednak woda nie chciała tak szybko spłynąć z terenu żwirowni, która leży na terenie gminy Krokowa. Instruktorzy szkolenia relacjonowali ten stan rzeczy bez nadmiernej ekstrawagancji na swojej stronie na Facebooku.
Opisali, jak aktualne warunki pogodowe przekształciły żwirownię w ogromną kałużę z wyspami tu i ówdzie. Teren okazał się wyjątkowo wymagający i zróżnicowany, zwłaszcza w górnych partiach, gdzie nadal znajdował się luźny piasek. Ten rodzaj terenu naturalnie wymagał specyficznej reakcji kierowców, co skłoniło ich do podjęcia dodatkowego wysiłku.
Strażacy musieli dostosować swój styl jazdy w zależności od miejsca, w którym się znaleźli, zupełnie jak podczas prawdziwej akcji – relacjonuje ekipa OP OSP.